Rzecznik Finansowy dr Bohdan Pretkiel wniósł dwie skargi nadzwyczajne od wyroków Sądu Okręgowego w Warszawie, w sprawie żądania zwrotu pobranych przez Ubezpieczycieli tzw. opłat likwidacyjnych tj. opłat pobieranych przez towarzystwo ubezpieczeń za wcześniejsze rozwiązanie umowy występujących w umowach na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym pod różnymi nazwami np. świadczeniem wykupu, opłaty dystrybucyjnej).
W przedmiotowych sprawach wydano wyroki oddalające powództwa. Składy orzekające sądów pierwszej i drugiej instancji, które rozpoznawały sprawy nie dostrzegły abuzywności postanowień umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.
W związku z rozwiązaniem obu umów przed upływem umownego terminu, konsumenci skierowali powództwa o zapłatę roszczeń z uwagi na zatrzymanie części tzw. wartości wykupu polisy, na podstawie klauzul, które w ich ocenie stanowiły klauzule abuzywne w rozumieniu art. 385 (1) §1 k.c. Pogląd ten miał oparcie w orzecznictwie sądowym i stanowisku Rzecznika Finansowego.
Sąd Okręgowy w Warszawie w obu sporach nie dopatrzył się abuzywności postanowień uprawniających Ubezpieczycieli do zatrzymania części środków zgromadzonych w ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym, w związku z wcześniejszym rozwiązaniem umów.
Umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, miały oprócz elementu ochronnego, zapewniać także zysk z utworzonego, ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. W praktyce jednak, często ten cel nie był realizowany, a nawet nie pokrywał wartości wpłaconych składek, co skutkowało rozwiązywaniem umów przez klientów. Zakłady ubezpieczeń zabezpieczały się przed takim zjawiskiem poprzez wprowadzanie klauzul uprawniających do zatrzymywania części wpłaconych przez klientów środków.
Sąd Okręgowy w Warszawie, w obu rozpatrywanych sprawach dokonał odmiennej wykładni zapisów wzorca umowy, regulujących mechanizm pomniejszenia wartości wykupu polisy, powszechnie nazywanego potrąceniem tzw. opłaty likwidacyjnej. Stało się tak, mimo że w orzecznictwie sądów powszechnych jednoznacznie przyjęto niedopuszczalność przerzucania na konsumentów kosztów dystrybucji produktów ubezpieczeniowych. Sąd Okręgowy w Warszawie w obu rozpatrywanych przypadkach uznał, że czynność potrącenia opłaty dystrybucyjnej lub też pomniejszenia świadczenia wykupu w umowach ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym nie sprzeciwiała się dobrym obyczajom. Nadto zwrócił uwagę, że konsumenci mieli możliwość zapoznania się z warunkami umowy, a co za tym idzie powinni by świadomi pobieranych przez Ubezpieczyciela opłat.
Podkreślenia jednak wymaga, że każdorazowe wprowadzenie do wzorca umowy zapisu istotnie zaburzającego równowagę kontraktową stron, skutkuje abuzywnością takiego zapisu w rozumieniu art. 385 (1) §1 k.c. Zdaniem Rzecznika Finansowego taki charakter mają postanowienia uprawniające do pobrania tzw. opłaty likwidacyjnej (kryjącej się pod różnymi nazwami), gdyż konsument w zamian za jej pobranie nie otrzymuje ekwiwalentu świadczenia lub innego rodzaju korzyści na swoją rzecz. Ponadto, konsument zawierając umowę o tak skomplikowanym charakterze, często nie był zorientowany i świadomy nakładanych na niego obowiązków, szczególnie związanych z wcześniejszym rozwiązaniem umowy, mimo możliwości zapoznania się ze jej wzorcem.
Dlatego też Rzecznik Finansowy, z uwagi na konieczność zapewnienia zgodności działań organów władzy publicznej z zasadą demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji RP), wniósł do Sądu Najwyższego skargi nadzwyczajne od dwóch wyroków Sądu Okręgowego w Warszawie, w których zarzucił m.in. naruszenie konstytucyjnej zasady ochrony praw konsumentów, tj. art. 76 Konstytucji RP w z w. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady nr 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 r., polegające na nieuwzględnieniu przy wykładni prawa krajowego norm prawa unijnego. Oprócz tego wyrokom zarzucono również rażące naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 385 (1) §1 k.c.
Biorąc pod uwagę szczególne zagrożenie interesu prawnego klientów podmiotu rynku finansowego, Rzecznik zdecydował się na złożenie ww. nadzwyczajnego środka zaskarżenia.